Ostatnio chwaliłam Wam się bucikami, dziś kolej na zakupy kosmetyczne. Przygotujcie się na dużą ilość zdjęć ;) Zapraszam!
Zacznę od wizyty w Hebe. Poczłapałam się tam po micel z Tołpy. Dowiedziałam się, że kosztuje jedyne 10zł, więc stwierdziłam, że warto go przetestować. Mam jego wersję "biedronkową", wiec od razu przekonam się czy faktycznie są takie same :) Do koszyczka wpadł również zachwalany balsam Tisane - nigdy go nie miałam, a był jeszcze objęty promocją...
Tego samego dnia wstąpiłam do Natury po farbę dla Mamy. Miałam wziąć tylko farbę, ale skończyło też się na 2 tuszach od Catrice. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że one również były w promocji: kupiłam oba za 17zł :D Wodoodporny zagości w mojej kosmetyczce, a drugi już znalazł nową właścicielkę - Ann.
Tydzień bez Yves Rocher, to tydzień stracony. Ten taki nie był ;) Paczka była pokaźna - tak samo jak kod, który wykorzystałam ;) Co mnie uszczęśliwiło? Sporo rzeczy:
* krem rewitalizujący z nagietkiem - mam już go i jest fajny, polubiliśmy się i nawet zapach mi nie przeszkadza ;)
* żel pod prysznic grejpfrutowy - jeśli ktoś lubi kwaśne zapachy, to zdecydowanie polecam! jeszcze sie z nim nie prysznicowałam ;)
* męski żel oczyszczający do twarzy - dla mnie :p skusił mnie swoim opisem; po pierwszych testach jestem pozytywnie zaskoczona :)
Podwójne szczęścia to balsam regenerujący do ust (ulubieniec!) oraz SOS żel oczyszczający do rąk.
Ponadto w paczuszce znalazł się zestaw do demakijażu, czyli:
* płyn micelarny do demakijażu z wyciągiem z 3 herbat,
* dwufazowy płyn do demakijażu oczu z wyciągiem z bławatka - chwalony na wizażu; ciekawe jak u mnie się sprawdzi ;)
niestety zdjęcie robione "na leżaka" i nie widać, że bławatek jest dwufazowy :( |
A teraz gwóźdź programu - zestaw Sexy Pulp. Kocham, kocham, kocham! Zarówno tusz, jak i błyszczyk są moimi ulubieńcami.
A może troszkę Avonu? Proszę bardzo :)
Farba do włosów w kolorze 8.4, czyli głęboka miedź. Jest to nowość, mam nadzieję, że wyjdzie mi piękny płomienny, lecz nie czerwony kolor ;) Avonowych farb używam odkąd tylko pojawiły się w ofercie. Początkowo postawiłam na jasną miedź, a obecnie mam jasny złoty brąz. Jestem z nich naprawdę zadowolona. Według mnie są odpowiednikiem L'Oreala tyle, że tańsze :) W katalogu 5/2013 obowiązuje promocja na farby do włosów - 2 za 34zł.
Na koniec kapryśny i upierdliwy cień. Czemu taki? Ponieważ nie mogę zrobić zdjęcia, które najlepiej odzwierciedlałoby jego kolor :/ Najdziwniejsze jest to, że w rzeczywistości sama nie wiem czy w paletce znajduje się kolor zielony, czy brązowy. W każdym świetle wydaje się być inny... Za pewne dowiem się podczas zabawy ;)
Tak, wiem, lipne fotki. Ale niestety nie potrafiłam Wam wyczarować lepszych. Najjaśniejszy cień w realu jest ciemniejszy, bardziej przypomina ten rdzawy na fotce :p Paletka nazywa się Attraction i aktualnie jest wycofywana z katalogu.
Tak, wiem, mam słabą wolę...
Kat.
Fajne zakupy- zainteresowalas mnie tą paletka, czemu ja ja wczensiej nie widzialam ?!
OdpowiedzUsuńmnie dopiero zainteresowała jak Mamuśka zapytała się czemu jej nie biorę :p jutro będę testować, ale po pierwszym tykaniu wydaje mi się twarda :/ i te 2 jasne cienie mają słabą pigmentację :( może jak zetrę wierzchnią warstwę, to będzie lepiej ;)
Usuńrzeczywiscie slaba wola :P lubie te poczworne cienie Avonu, choc nie wytrzymuja caly dzien :(
OdpowiedzUsuńz bazą avonową wytrzymują :)
UsuńŁadnie wyglądają te cienie z Avonu
OdpowiedzUsuńciekawe właśnie jaka jest ta farba :)
OdpowiedzUsuńja też i to bardzo :D
Usuńbardzo fajne zakupy! czwóreczka cieni z avonu wygląda bardzo zachęcająco. kosmetyków yr nie znam, jakoś mi do nich nie po drodze :) balsam tisane miałam, ale w smaku wolę carmexa.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
z carmexem raz miałam styczność i nigdy więcej! YR uwielbiam <3 cienie dziś już testowane :D
UsuńNiezłe zakupki:) wiele dobrego słyszłam o farbach Avon, ale mają amoniak... Fotki ok:)
OdpowiedzUsuńmnie amoniak nie zraża ;)
UsuńChciałabym wypróbować kilka z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M
Ale dużo kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy mam podziękować, czy się wstydzić :p
Usuńżałuję, że nie ma u mnie Tołpy, bo zrobiłabym spory zapas tego micela od Tołpy :(
OdpowiedzUsuńu mnie nie było na półkach, ale miła pani przyniosła mi z zaplecza ;)
Usuńja też mam słabą wolę, nie jesteś sama ;)
OdpowiedzUsuńten tusz z YR jest świetny.
w grupie raźniej ;)
Usuńzgadzam się, najlepszy tusz dla mnie ;)